Jeszcze kilka miesięcy temu perspektywa stanu pandemii, przerwania normalnego życia i zamknięcia w domach wydawała się bardzo odległa i wręcz nieprawdopodobna. Dzisiaj ta wizja stała się częścią naszej rzeczywistości, a codzienność wielu z nas przyprawia o depresyjny nastrój. Koronawirus wpłynął na każdy aspekt naszego życia, także na marketing i reklamę. Jak wygląda sytuacja w branży i czy jest nad czym załamywać ręce?
W tych trudnych czasach powiedzenie, że reklama jest dźwignią handlu, okazuje się bardziej prawdziwe, niż kiedykolwiek. Strategiczne myślenie przedsiębiorców w dobie pandemii można według obserwacji podzielić na dwa segmenty. Pierwszym jest dostosowanie prowadzonych działań do oczekiwań konsumentów, co ociepla wizerunek marki i wpływa pozytywnie na utrzymanie zainteresowania produktami, a nawet na jego wzrost (wiele firm kosmetycznych zdecydowało się na ukierunkowanie produkcji na środki dezynfekujące, których akurat na rynku zabrakło). To dostosowanie dotyczy również reklamy, które błyskawicznie zostały przerobione lub stworzone na nowo tak, by odpowiadać realiom dnia codziennego. Drugim składnikiem strategii jest natomiast przeniesienie aktywności do mediów społecznościowych – gwarantuje to utrzymanie kontaktu z klientem. Wiele firm decyduje się na zwiększenie częstotliwości komunikowania w social mediach, które od początku roku odnotowały wzrost zainteresowania. Według najnowszych badań przeciętnie użytkownik na przeglądaniu SM spędza dziennie 1 godzinę i 20 minut, czyli o 6 minut dłużej, niż w poprzednim roku! Wzrost zainteresowania branży marketingowej odnotował Facebook i Snapchat, czyli najbardziej lukratywne media ze względu na reklamę. Jeśli zaś chodzi o bardziej bezpośredni kontakt z odbiorcą, to coraz większą popularność zdobywa Tik Tok, na którym treści reklamowe publikują już nawet politycy.
Warto też zauważyć, że w obliczu zagrożenia zainfekowania COVID-19 także biznesu środowisko marketingowe nie pozostaje bezczynne. Wiele agencji i instytucji specjalizujących się w teorii i praktyce sprzedaży organizuje (darmowe) szkolenia z zakresu marketingu i obsługi social mediów, powstają publikacje poradnikowe, które podpowiadają, jak zarządzać firmą w dobie kryzysu.
Doświadczenie agencyjne mówi nam, że liczba zleceń wcale nie spadła drastycznie wraz z zamknięciem sklepów i początkiem pracy zdalnej. Bilans wstrzymanych działań i nowych angaży prezentuje się stabilnie, dzięki czemu mamy nadzieję, że nadchodzący kryzys będzie łaskawy dla nas i dla całej branży marketingowej.